Różnorodność kulturowa tworzy nasz świat ciekawym i bogatym. Bogactwo przeróżnych zwyczajów i tradycji występuje także w tematyce związanej z pochówkiem i żałobą po zmarłych.
Dziś chciałabym napisać o pogrzebie i okresie żałoby w kulturze żydowskiej. Jest to zgoła odmienna kultura od znanej nam na co dzień, ale tym bardziej ciekawa, że wywodząca się z pierwotnej religii Abrahamowej, z której w konsekwencji powstało chrześcijaństwo.
W kulturze żydowskiej osoba na łożu śmierci powinna wyznać swoje grzechy, a rodzina musi trwać przy niej aż do końca. Widząc, że dana osoba kończy swój żywot bliscy rozdzierają szaty i wołają: „Bądź błogosławiony Sędzio pełen prawdy”.
Żydzi uważają, że osoba zmarła jest nieczysta i kontakt z nią jest niejako zaraźliwy więc od chwili śmierci zajmuje się nią tylko specjalna grupa ludzi – Chewra Kadisza. Członkowie Chewra Kadisza byli w dawnych czasach uważani za osoby ważniejsze od rabinów a przynależność do tej grupy stanowiła ogromne wyróżnienie.
Po śmierci bliskiego rodzina powinna położyć jego ciało na podłodze, z nogami skierowanymi ku wyjściu, okryć je prześcieradłem, zapalić świece, wyjść z domu i wezwać Chewra Kadisza. Pogrzeby w kulturze judaistycznej odbywają się w ciągu doby od śmierci, niezależnie od pory dnia czy nocy. Członkowie Chewra Kadisza dokonują rytuału, który ma na celu oczyszczenie ciała zmarłej osoby. Odbywało się to niegdyś w tzw. domu oczyszczenia, w gospodarczej części cmentarza żydowskiego. Największy na świecie taki Dom Oczyszczenia mieści się w Łodzi, gdzie przed wojną mieszkało ponad 233 tysiące żydów. Rytuał oczyszczenia polega na myciu w odpowiedniej kolejności poszczególnych części ciała zmarłego, następnie obmyciu go 18 litrami wody tak by woda dotarła do każdej części ciała. Obmycia dokonywano w pozycji pionowej. Następnie ciało ubiera się w szatę zwaną tahrichim – w kulturze żydowskiej zmarłego nie ubiera się w codzienny strój a w szatę z najtańszego białego płótna. Strój męski od damskiego różni się jedynie tym, że w damskiej wersji strój ma 6 części, a w męskiej 7 (mężczyznom dodatkowo zakłada się tałes, który służył do modlitwy). Są to ubrania, które nie posiadają żadnych ozdób, a nogawki są na dole zaszyte.
Pogrzeb żydowski trwa krótko, polega na przejściu konduktu z żałobnikami, gdzie każdy Żyd widzący kondukt ma obowiązek choć na chwilę do niego dołączyć. Żałobnicy śpiewają psalmy. Po pochówku syn zmarłej osoby odmawia Kadisz – modlitwę, w której wyraża swój ból i smutek po stracie, ale wychwala Boga zapewniając, że wie, że taka była Jego wola.
Wcześniej zmarłych Żydów chowano bez trumny, owiniętych w prześcieradło, do grobu zimnego. Obecnie pochówku dokonuje się w trumnie, ale grób nadal powinien być ziemny, a nie wybetonowany, a trumna przysypana jedynie ziemią. W jednym grobie może leżeć tylko 1 osoba, między każdym zmarłym należy zachować odstęp szerokości 6 dłoni. Przez pierwszy rok po śmierci nie stawia się na grobie pomnika, a po tym czasie można postawić macewę – charakterystyczny żydowski nagrobek. Żydzi nie przywiązują większej uwagi do dbania o groby zmarłych. Nie wygląda to tak jak w znanej nam kulturze, gdzie rodziny sprzątają nagrobki, stawiają znicze i kładą kwiaty. Groby żydowskie pozostawione są jedynie pod opieką Boga.
Żałoba w judaizmie składa się z trzech etapów. Pierwszy z nich to schiwa, która trwa 7 dni. Nie wolno wówczas chodzić do pracy, obcinać włosów, myć się, golić się, uprawiać seksu, nosić skórzanego obuwia, słuchać muzyki, studiować Tory. Po tym czasie następuje szeloszim, który trwa 30 dni. W tym czasie nadal nie wolno obcinać włosów, jeść mięsa, pić alkoholu, ale można już chodzić do pracy. Po 30 dniach kończy się okres żałoby po dzieciach, mężu czy rodzeństwu. Żałoba po rodzicach trwa najdłużej – cały rok, jest to avelut. Przez 2,3 miesiące nie należy wówczas wcale obcinać włosów, syn zmarłego codziennie powinien odmawiać Kadisz, rodzina powinna nadal powstrzymać się od zabaw. Po tym czasie żałoba dobiega końca.